sobota, 5 września 2015

STUDENTS BOOK TAG

Hej wszystkim! 

Przychodzę dzisiaj do was z moim własnym, autorskim tagiem książkowym pod wdzięczną nazwą "Students book tag". Zaczął się wrzesień, czas do szkoły dlatego dla umilenia czasu wymyśliłem ten tag żebyście czasem odpoczęli od szkoły i obowiązków i zastanowili się nad przyporządkowaniem postaci literackich do poniżej podanych, aż 16 punktów. Studenci mają jeszcze miesiąc laby, więc tym bardziej mogą znaleźć czas na jego wykonanie. Taguję wszystkich, którzy chcą go wykonać oraz już oficjalnie Martę z kanału Secret-Books. Mam nadzieję, że tag Wam się spodoba i cóż, do dzieła! 
UWAGA! Dla blogerów płci męskiej punkty 1 i 5 mogą zostać przez Was zmienione:
 1. Najlepszy kolega - psiapsiół na nudnych zajęciach
oraz
 5. Piękność - osoba (dziewczyna), która podoba ci się najbardziej.
Pytania stworzyłem pod płeć piękną, gdyż to ona przeważa na polskim booktubie i w sferze blogowania.

A oto pytania do tagu:

Students book tag
1. Najlepsza koleżanka - psiapsióła na nudnych zajęciach.
2. Bratnia dusza - osoba o podobnych cechach charakteru.
3. Kujon - osoba, która zawsze jest przygotowana.
4. Poprawiacz humoru - osoba, która wie jak polepszyć ci humor.
5. Przystojniak - osoba, która podoba ci się najbardziej.
6. Spóźnialski - osoba, która nigdy się nie śpieszy.
7. Wariat - osoba, która jest pozytywnie roztrzepana.
8. Księżniczka - osoba o nieprzeciętnych manierach.
9. Najlepsi przyjaciele - osoby trzymające się zawsze razem.
10. Imprezowicz - osoba, która żyje chwilą.
11. Wykładowca - osoba wredna i chamska.
12. Introwertyk - osoba nudna i bezbarwna.
13. Wróg - osoba nielubiana ze względu na jej cechy charakteru.
14. Dziekan - osoba przy której czujesz się sztywno.
15. Palacz - osoba o słabej psychice lub taka, która nie radzi sobie w życiu.
16. Starosta - osoba zaradna, odpowiedzialna i wygadana.

A teraz moje odpowiedzi:

1. Najlepszy kolega: Jeese Aarons z "Mostu do Terabithii". Jest to pierwsza powieść, która wywarła na mnie tyle emocji, że przy jej czytaniu płakałem. Mimo, że czytałem ją bardzo dawno to pamiętam  na tyle dobrze, że wiem, że Jeese ma bardzo podobne zainteresowania do moich. Mówię tu zarówno o rysowaniu jak i bieganiu. Tak, lubię to robić dlatego też uważam, że miałbym z nim wiele tematów do rozmów. Ponadto odwołując się do "psiapsióła", najprawdopodobniej siedziałby obok mnie na zajęciach i rysowałbym z nim rysunki :P


2. Bratnia dusza: Ignacy Rzecki, "Lalka". Kto czytał Lalkę, ten wie. Kto nie czytał, kiedyś i tak przeczyta. Nieśmiały, określany mianem dziwaka, interesuje się polityką, lubi historię (bardziej Napoleona ale uogólniając - historię), Cóż tu więcej mówić, jestem bardzo podobny i postrzegany przez otoczenie w taki sposób. Dlatego też uznaję Ignacego za moją bratnią duszę. Jak to rzecze Anita: Mówi się trudno i żyje dalej ;)


3. Kujon: Hermiona Granger. Czy muszę tu coś więcej pisać? Zawsze przygotowana, wiecznie siedząca w bibliotece, obyta i obeznana  we wszystkich dziedzinach. Poza tym lubiła wszystkich pouczać. Po prostu typowy kujon.




4. Poprawiacz humoru: Mikołajek. Był ze mną od lat szkolnych, opowiadania Rene Goscinnego ukazujące losy Mikołajka były fantastyczną rozrywką nie tylko dla małych dzieci ale również dla starszych. Posiadam 3 książki o tytułowym bohaterze i wszystkie je przeczytałem kilka razy - gdy chodziłem do podstawówki i później, dla przypomnienia i rozrywki. Postrzeganie świata przez pryzmat naturalnych odruchów, tych dziecinnych, bez żadnych ograniczeń to coś cudownego. Dla wszystkich, którzy nie czytali - polecam :D


5. Piękność: Mallory z "Kronik Spiderwick". W tym punkcie może nie będę się rozpisywał, bo to sprawa indywidualna ale to mój "typ" dziewczyny.



6. Spóźnialski: "Kordian". Pewnie zastanawiacie się dlaczego on? Gdzie się spóźnił? Otóż ponownie: kto czytał, ten wie lub się domyśla. Spóźnialska postawa Kordiana następuje wtedy, gdy idzie po Zamku Królewskim żeby zabić cara. Nie śpieszy się. Nie postępuje jak zabójca. Idzie powoli, skrada się. Po drodze nawiedzają go widma. Kordian zaczyna z nimi rozmawiać, co jeszcze bardziej odwleka morderstwo. Na koniec opada pod drzwiami carskiej sypialni i dostaje się w ręce carskiej policji. Ktoś z Was pomyśli - ale głupi przykład. Uważam, że polecenia można interpretować na dowolny sposób i każdy może przyporządkować dowolną sytuację nawet gdy jakiś bohater spóźnił się na obiad czy do szkoły. Warto odkrywać i przypominać sobie te książki, które są warte uwagi nie tylko autorów XXI wieku ale i tych "starszych".

7. Wariat: Wren z Fangirl. "Woda i ogień". Cath i Wren. Jedna spokojna, cicha, introwertyczna a druga szalona, otwarta, lubi imprezować. To właśnie ją wytypowałem na zasadzie kontrastu do jej siostry bliźniaczki. Poza tym chyba każdy się zgodzi, że można Wren zaliczyć w kategoriach pozytywnej wariatki ;)

8. Księżniczka: Izabela Łęcka z "Lalki". A jakże, kto jak nie nasza "ulubiona" bohaterka powieści Prusa? Kobieta młoda, posągowo piękna, chodzi w sukniach, mieszka w ośmiopokojowym mieszkaniu w kamienicy. Z mieszkania na piętrze wynosi ją służba, pozwala siebie traktować jak prawdziwą damę. "Piękna na zewnątrz, pusta w środku" to jej skrócony opis. Nie rozwodząc się nad jej dalszymi losami - ta kategoria zdecydowanie do niej pasuje. 


9. Najlepsi przyjaciele: zakładam że części osobom przyjdzie od razu na myśl klasyk - Harry, Hermiona i Ron ale nie w moim przypadku. Superpaczka to Felix, Net i Nika. To od tej wspaniałej serii książek zacząłem swoją przygodę z czytaniem. Wprawdzie nie czytałem po kolei, gdyż zacząłem od tomu drugiego ale skończyłem czytać ostatni. Uwielbiam ich wspólne przygody i bardzo wciągam się w akcję. Co do nich: mimo, że każdy ma "swoją historię" i różne osobiste problemy, smutki to stworzyli niesamowitą paczkę przyjaciół. Mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. PS. filmu nie polecam, niestety słabo wyszedł, książka o wiele lepsza.


10. Imprezowicz: Holden Caulfield z "Buszującego w zbożu". Nastolatek mieszka w internacie. Pewnego dnia postanawia uciec, zostawia szkołę, przyjaciół. Jest typem buntownika. Chodzi po ulicach Nowego Jorku, chodzi po klubach, korzysta z oferty prostytutek. Dodatkowo postanawia wyruszyć w samotną podróż po świecie. Czego więcej trzeba? Chłopak żyje chwilą, nie zastanawia się nad uczuciami innych (chociażby rodziny). Mimo, że to lektura z gimnazjum to bardzo mi się spodobała i zapadła w pamięci. Tutaj muszę napisać o tych częstych odwołaniach do lektur. Dlaczego wszędzie te lektury? Chciałbym być ambasadorem czytania lektur bo uważam, że każdy powinien je czytać, czy to są "cegły" czy krótkie powieści, dramaty. Nie chcę się tu rozwijać bo to temat na oddzielny post ale tak gwoli wyjaśnienia.


11. Wykładowca: Antek Boryna z "Chłopów". Dlaczego on? Wredny i chamski? A jakże! Kłóci się z ojcem, zdradza żonę, nie pasuje mu dalsza praca w gospodarstwie ojca. Ponadto wygania wszystko Halinie - żonie, która również nie ma łatwego życia. Jest zawzięty, mimo, że ojciec daje mu wóz (gdy ich wygnał z domu), Antek pożycza go od sąsiadów. Jego konflikt z ojcem jest na tyle poważny, że Antek staje przed decyzją: uratować ojca od bójki lub go zabić (Antek stoi z boku ze strzelbą). Czy głęboko zakorzeniony konflikt z ojcem i nagromadzona w mężczyźnie złość odbierze mu ojca? Przeczytajcie "Chłopów", a się przekonacie ;)

12. Introwertyk: Tobi z "TOBI". Tobi nie jest nudny. Więc co robi w tej kategorii? Oczywiście ma swoje przygody ale uważam, że autor zbyt mocno rozpisał się na temat... wszystkiego. Akcja niestety mnie nie porwała, polityczne sprawy drzewa i dokładnie niewyjaśniona przyczyna wygnania rodziny Tobiego po prostu nie zachęca. Do tego ten nieszczęsny chłopiec, który rozmawia z przyjaciółką, traktuje ją co najmniej jak dziewczynę (taką do chodzenia) ale czuję się zawstydzony przebywać z nią przy jeziorze gdy ta się kąpie bo "Tak się nie robi". Ona go kokietowała, przedłużała ubranie się po wyjściu z wody bo on odwracał głowę i zamykał oczy. Bezsens, nuda, na pewno nie kupiłbym tej książki dziecku ani nikomu. To tyle i aż tyle co mogę o tej książce napisać.


13. Wróg: Obliwia Newton z "Ulysses Moore". Zakochałem się w tej serii. Pamiętam, na wakacje w gimnazjum co kilka dni chodziłem do empiku i kupowałem po 3 lub nawet 4 kolejne części Ulyssesa. Po prostu: urzekła mnie ta historia. Na poważnie. Główni bohaterowie przechodzą przez wrota i "skaczą" po świecie. Raz są w Egipcie, potem w Wenecji i wszędzie starają się ubiec Obliwię od jej niecnych zamiarów. Jednak jak zresztą w każdej książce, tak i w tej musi być osoba negatywna. Obliwia - milionerka, która chciała znaleźć klucz, który otwiera i zamyka wszystkie wrota czasu. Od razu skojarzyła mi się z Cruellą de Mon, nie wiedzieć czemu ale powiedzmy, że to uwydatnia jej charakter i zachowanie. Na każdym kroku uprzykrza życie nastolatków, próbuje ich oszukać i zwieść. Postać zdecydowanie negatywna.

14. Dziekan: ojciec ze "Sklepów cynamonowych". Ukazany nie tylko w roli głowy rodziny czy sprzedawcy ubrań na rynku ale jako posiadającego nadludzkie zdolności mężczyznę. Dlaczego czułbym się sztywno? Przede wszystkim ze względu na jego dziwne usposobienie: "Niekiedy przez zapomnienie zrywał się z krzesła przy stole i trzepiąc rękoma jak skrzydłami, wydawał pianie przeciągłe, a oczy zachodziły mu mgłą bielma." To jedno z wielu tego typu opisów. Czy to was trochę nie przeraża? Mieszkać z takim człowiekiem? No właśnie...

15. Palacz: Rodion Raskolnikow ze "Zbrodni i kary". Zbrodniarz, morderca, seryjny zabójca. Czy przesadzam? Nie sądzę. Z zimną krwią morduje lichwiarkę bo sam znajduje się w najgorszym położeniu: nie płaci czynszu za lokum (bo nie można tego nazwać chociażby mieszkaniem), jest biedny jak mysz kościelna, zostaje wydalony ze studiów. W mieszkaniu lichwiarki (bogatej, starej panny) zjawia się jej siostra, która jest w ciąży, a którą Rodion również zabija. Dopiero po dokonanej zbrodni zaczynają się wyrzuty sumienia, gorączki, omamy, ciągle mdleje. Przez kilka dni tylko budził się na chwilę i znów leżał nieprzytomny. Ma problemy psychiczne. Zostaje wezwany na komisariat, rozmawia z policjantem, myśląc, że został wezwany w sprawie zabójstwa. Jednak chodziło o coś innego, lecz Rodion mdleje. Powieść ciekawa, bowiem prezentuje wewnętrzne przeżycia bohatera, jest to wykładnia ludzkiej psychiki. Kolejna lektura, chyba mnie za to nie polubicie, ale wiecie już, że jestem zwolennikiem czytania lektur.


16. Starosta: Herkules Poirot. Długo się nad tym miejscem zastanawiałem. No bo czy rzeczywiście pasuje tu "osoba wygadana"? Oczywiście, na swój sposób. Herkules to detektyw, a detektywi muszą być zaradni i odpowiedzialni. Okazuje się, że wygadani również. Nawet jeżeli Poirot milczy to znaczy, że wie, że tak po prostu byłoby lepiej dla danej sytuacji. I może tutaj też należy doszukiwać się "wygadania" bo przecież milczenie jest złotem. Co do postaci - uwielbiam. Coś na zasadzie Marty z Secret-Books, tyle, że ona do Sherlocka, a ja do Herkulesa.


I tak dobiegł końca mój autorski book tag :D
Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli doczytać do końca, a przede wszystkim tym, którzy zrobią własny Students book tag.
Pozdrowienia dla czytających i do zobaczenia już niebawem! :D

Zdjęcia przedstawionych powyżej książek są mojego autorstwa, pod niektórymi punktami nie ma zdjęcia, a to dlatego, że książek nie mam w swoim posiadaniu.








niedziela, 30 sierpnia 2015

Powitanie + Agatha Christie Dwanaście prac Herkulesa

Cześć wszystkim!

Nazywam się Michał, mam 18 lat i zaczynam swoją przygodę z blogosferą. Uwielbiam czytać książki dlatego też będę o nich pisać. Mam nadzieję, że odnajdę się między wami, bookoholicy :D
Zakładam tego bloga również dlatego, że chciałbym:
a) nauczyć się pisać recenzję (lub chociaż jakieś opinie o książkach)
b) nauczyć się bycia systematycznym (w końcu blog to kolejny "obowiązek")
c) nauczyć się czytać jeszcze więcej ;)

Na początek zapraszam was na moją opinię dotyczącą książki Agathy Christie pod tytułem "Dwanaście prac Herkulesa"

Z czym kojarzą nam się prace Herkulesa? Z mitologią. Już od podstawówki zapoznajemy się z jej dziejami. Dlatego książka jest dobrą pozycją zarówno dla pasjonatów kryminałów Christie, jak i dla młodszych czytelników.
Herkules Poirot kończąc swoją długoletnią karierę detektywa chce jak jego imiennik - mitologiczny Herkules - podjąć 12 arcytrudnych, niemalże niemożliwych do wykonania spraw. Mają to być jego "popisowe" sprawy, wieńczące całą karierę. Jak się jednak okazuje, większość tych spraw na pierwszy rzut oka wydaje się być banalna i niegodna takiego detektywa jakim jest Poirot. Każdej z tuzina spraw, Herkules przyporządkowuje nazwy prac jego mitologicznego odpowiednika. I tak lew nemejski okazał się... pekińczykiem, a ptaki stymfalijskie to nasze rodzime Polki. Cała książka oparta jest na krótkich opowiadaniach - zagadkach, które Poirot skrupulatnie rozwiązuje. Nie jest to typowa forma, jaką Christie miała zwyczaj pisać, bowiem jest to zbiór kilkunastu opowiadań - zagadek - połączonych ze sobą poprzez odwołanie się do mitologicznych dwunastu prac Herkulesa. Jak sama autorka wspominała, z powieści na powieść,  Poirot coraz bardziej ją denerwował aż w 1975 roku ukazała się "Kurtyna", w której detektyw ginie (mimo, że powieść została napisana już w latach 40.). Po ukazaniu się tej pozycji, w gaziecie New York Times ukazał się nekrolog (podobno dlatego, że czytelnicy Christie płakali po przeczytaniu, więc na znak solidarności postanowili zamieścić klepsydrę).
Specyficzny angielski humor w połączeniu ze znakomitym Herkulesem i dawką niebanalnych zagadek to coś za co kocham zarówno tę książkę, jak i samą autorkę.
Liczba stron: 315

Dziękuje za przeczytanie i pozdrawiam :D
Do zobaczenia wkrótce!

Zapraszam na mojego instagrama, gdzie również dopiero zaczynam: ksiazkawchmurach
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i subskrybcje ;)

ksiazkawchmurach@gmail.com